Poczuj zapach strachu. Utul dygoczące z przerażenia ciało. Wsłuchaj się w rytm, który wygrywa łomoczące serce. Ono już wie, że za rogiem czai się zło. Bo noc rządzi się swoimi prawami. To po zmroku demony zrywają się ze smyczy. Już czas. Poznaj Klauna — przebierańca, który wierzy, że nocą zasady nie istnieją.
129.00 zł
Tuzzle - coś więcej niż puzzle
Puzzle Tuzzle powstały w małej, puzzlowej fabryce, w której do każdego elementu układanki podchodzi się z uważnością. Zostały wykonane z najwyższej jakości materiałów i pokryte przyjemną w dotyku powłoką, by ich układanie było fantastycznym doznaniem.
Spakowaliśmy je w niezwykłe pudełko magnetyczne, którego zewnętrze zachwyci każdego miłośnika rzeczy ładnych, a wnętrze sprawi, że po otwarciu z piersi wydrze się głośne “oł jeee!”. Do środka włożyliśmy worek z polskiej bawełny, by przechowywane puzzle nie rozsypały się i mogły “oddychać”. Do zestawu dołączyliśmy też plakat, na którym widoczne są wszystkie szczegóły układanki. Wygodne to i ładne. Najlepsze puzzle na prezent.
Do tworzenia naszych puzzli podeszliśmy zdecydowanie niestandardowo. To długa historia więc opowiemy Ci ją tutaj:
ILOŚĆ
ELEMENTÓW
Ciekawa historia z 1000 elementów złożona.
ROZMIAR
50x70cm
Obrazek dopasowany
do rozmiaru standardowych ramek.
GRUBOŚĆ
PUZZLI
Solidne elementy o grubości 1,9mm zapewniają jakość i komfortowe układanie.
MATOWA
POWIERZCHNIA
Przyjemna w dotyku,
matowa powłoka,
która nie odbija światła.
SPASOWANIE
ELEMENTÓW
Idealnie dopasowane elementy, by każdy puzzel od razu trafił na swoje miejsce.
JAKOŚĆ
DRUKU
Świetne odwzorowanie najdrobniejszych szczegółów.
Strach, krzyk, dreszcz.
On tu jest?
Poznaj historię, na podstawie której stworzyliśmy te puzzle dla dorosłych:
Posłuchaj tej niezwykłej historii w puzzlach zamkniętej
Pytacie, jaki powinien być klaun idealny?
Myślę, że dobry klaun nie może mieć żadnych zahamowań i musi wyzbyć się resztek empatii, bo zdolność do zadawania bólu to największy dar, którego nie można lekceważyć.
Powinien zaprzyjaźnić się z zapachem strachu, rozsadzającym uszy piskiem i melodią graną przez łamane kości. Krew? Oczywiście, że leje się strumieniami, ale przecież to ona sprawia, że ta robota ma sens.
Aha i jeszcze otwartość na zmiany. Rozpoczynając przedstawienie nigdy nie mam pewności, jaki będzie koniec. Po latach w tej robocie śmiało mogę powiedzieć, że nie istnieją granice grozy.
